Ten blog powstał po to, aby tysiące zdjęć wykonanych w różnych okolicznościach i zamkniętych w czeluściach twardego dysku, ujrzało światło dzienne. Niektóre z nich powstały pod wpływem chwili, inne były przemyślane. Nie jestem fotografem i robię zdjęcia tylko dla przyjemności. Jeśli jakieś z nich sprawi komuś radość, bardzo się ucieszę:) Prezentowane tu fotki stanowią moją własność i nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i publikowanie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rozumiem, że z tych grzybów z ostatniej fotografii robiłaś obiadek?
OdpowiedzUsuńNie z tych przepięknych czerwonych w kropeczki?
Muchomorki są piękne i zjawiskowe, ale tyko do patrzenia:-)
Te ostatnie grzyby zbierałyśmy z koleżankami na posesji jednej z nich i w najbliższej okolicy, za płotem. Oddałam zbiory dziewczynom. Lubię grzyby zbierać i jeść, ale czyszczenie to nie moja bajka. Czasem się przełamuję, owszem. Natomiast po ostatnim wyjeździe do kochanych rodziców dostałam grzybki suszone (i to szlachetne), grzybki marynowane i obgotowane zamrożone. Żyć nie umierać, prawda?
OdpowiedzUsuńA muchomorki są cudnym obiektem dla fotografa, prześliczne:)