piątek, 18 października 2013

Grzybobranie

Grzybobranie bywa mniej lub bardziej owocne. Dla poszukiwacza obiektów fotograficznych zawsze będzie owocne.

 
  















 


 

2 komentarze:

  1. Rozumiem, że z tych grzybów z ostatniej fotografii robiłaś obiadek?
    Nie z tych przepięknych czerwonych w kropeczki?
    Muchomorki są piękne i zjawiskowe, ale tyko do patrzenia:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te ostatnie grzyby zbierałyśmy z koleżankami na posesji jednej z nich i w najbliższej okolicy, za płotem. Oddałam zbiory dziewczynom. Lubię grzyby zbierać i jeść, ale czyszczenie to nie moja bajka. Czasem się przełamuję, owszem. Natomiast po ostatnim wyjeździe do kochanych rodziców dostałam grzybki suszone (i to szlachetne), grzybki marynowane i obgotowane zamrożone. Żyć nie umierać, prawda?
    A muchomorki są cudnym obiektem dla fotografa, prześliczne:)

    OdpowiedzUsuń