Zmienna pogoda, czasem słońce, czasem śnieg. Oto fragment Grudziadza, zimowy:)
Tego typu zdjęcia są wizytówką miasta.
Kiedyś Grudziadz był jedynym miastem, które nie było wojewódzkim, a miało tramwaje.
Te są zabytkiem w każdym tego słowa znaczeniu.
Jest w mieście teatr, ale czy działa prężnie?
To moja podstawówka, obchodziła 50-lecie, o czym niestety nie wiedziałam:(
Takie sklepy były w pewnym czasie popularne. Ten jest tu od wieków.
Pamiętam, że po pochodzie 1-majowym była tu najlepsza, bo jedyna oranżada i lody:)
A ta wywieszka mnie zadziwiła, chciaż może to miejscowy szyfr:)
Intrygująca jest ta dorzutka:)
Czyli miałaś sentymentalną podróż po miejscach z dzieciństwa :-) a ja wycieczkę wirtualną po znanym mi jedynie z literatury mieście :-)
OdpowiedzUsuńGrudziadz ma swoją historię, ma zabytki, obiekty i miejsca interesujące, ciekawe położenie. Ja mieszkałam tu od 12-tego roku życia i nie czuję się szczególnie związana z tym miastem.
UsuńJedno jest zadziwiające - tu rzadko korzystam z auta, chociaż pokonuję podobne odległości jak w Gdańsku, wszędzie wydaje mi się blisko.
Jednak w czasie ostatnich pobytów w miescie do granic możliwości wkurza mnie brud i brak śmietników. Uważam, że miasto jest brudne:(
Nigdy nie byłam, ale po zdjęciach widzę, że chyba muszę się kiedyś wybrać...
OdpowiedzUsuńPrzy okazji pochwalę się, że ostatnio odwiedziłam góry Izerskie i muszę przyznać, że było przepięknie :)
Nie wiem dlaczego, ale kiedy próbuję zajrzeć na Izerkowego bloga wyświetla mi się taka wiadomość:
"Ten blog jest otwarty tylko dla zaproszonych czytelników
Wygląda na to, że nikt nie zaprosił Cię do czytania tego bloga."
Tęsknię za waszym blogiem i Izerkiem, może to jakiś błąd, dlatego chciałam wyjaśnić ;(
Pozdrawiamy :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJuż odebrałam zaproszenie, dziękuję bardzo, jestem uzależniona od wpisów o Izerku :)
Usuń