Bardzo lubię zimę, zimę z białym śniegiem i mrozem. Niestety w tym roku zaledwie dzień czy dwa radości, a potem wiosna. Liczę na to, że uwiecznione na fotkach widoki jeszcze w tym roku powrócą.
Zdjęcia były robione w Gdańsku i najbliższej okolicy. To dla wszystkich, którzy czekają na podmuch Pani Zimy:)
Zima jest bajecznie piękna, ale nie wiem, czy czekam. Tak bardzo potrafi skomplikować życie, że mimo szarej aury, deszczu i łupaniu w stawach, doceniam ciepłą zimę.
OdpowiedzUsuńKochana, doskonale rozumiem Twój punkt widzenia. Ja nie martwię się odśniezaniem, wydostaniem z domu, zapasami. To jedyny plus zimy w mieście. Ale mroźna zima, taka ze śniegiem, oprócz piękna dla oka, jest też błogosławieństwem dla przyrody.
UsuńA ja kocham zimę, mimo, że stłuczka w tym roku, to i tak marzę o bieli i mrozie:)
Ależ zimno mi się zrobiło ;) Piękne zdjęcia! Cieplutko pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńAlcia, czy Wy doświadczycie tam takiej zimy? Jest naprawdę piękna:)
UsuńBuziaki:)
Piękne zdjęcia Anito, brawo!:)
OdpowiedzUsuńMalowniczy pejzaż, drzewa jak polukrowane,otulone szadzią.
Biel. Czystość. Rześkie powietrze.
Za taką zimą tęsknimy.
:)
Zima cudna, od wczoraj znów taka bajkowa sceneria. Łapię za aparat i wyruszam na łowy:)Śniegu jest tyle, że Izerkowi sięga do brzycha, minus 4 stopnie. prawie idealnie:)
UsuńFajnie tak pooglądać przy ciepłym kaloryferku takie zimowe cuda.
OdpowiedzUsuńAnita przepiękne zdjęcia :) i znowu słów brakuje z zachwytu :)
Taka zima wróciła i ogladam ja nie tylko przy kaloryferku. A Izercio wprost uwielbia śnieżek:)
Usuń