Mocny mróz, skrzący się śnieg, słonko i góry to więcej niż było mi potrzeba. Jeden dzień w Zakopcu, a wrażeń tysiące. zapierało dech w piersiach, jak zawsze zresztą:) Cóż, kocham góry, o każdej porze roku.
Ten blog powstał po to, aby tysiące zdjęć wykonanych w różnych okolicznościach i zamkniętych w czeluściach twardego dysku, ujrzało światło dzienne. Niektóre z nich powstały pod wpływem chwili, inne były przemyślane. Nie jestem fotografem i robię zdjęcia tylko dla przyjemności. Jeśli jakieś z nich sprawi komuś radość, bardzo się ucieszę:) Prezentowane tu fotki stanowią moją własność i nie wyrażam zgody na ich kopiowanie i publikowanie.
Jejku jak pięknie! już kilka razy oglądałam te zdjęcia.Ale miałaś pogodę!
OdpowiedzUsuńJak masz więcej, to dawaj:-)
Pogoda była wymarzona, jakby chciała nam wynagrodzić to, ze zaledwie półtora dnia byliśmy w Zakopku. Przecudnie było, nie wiedziałam, czy patrzeć, czy fotografować. Nieustannie wzdychałam i cmokałam z zachwytu:)
UsuńGóry są rzeczywiście piękne o każdej porze roku, ale zimowa pierzynka nadaje im prawdziwej magii :-)
OdpowiedzUsuń