Bywam w Zakopku od czasu do czasu, kiedyś każdego roku, teraz rzadziej. Lubię to miejsce, choć wiele mnie denerwuje. Mimo zatrzęsienia sklepów na Krupówkach, współczesnych barów szybkiej obsługi i salonów gier, to miejsce nadal ma swój urok. Co więcej, wiele zmienia się na plus. Ceny naprawdę przyzwoite, wszędzie miło i uprzejmie, dużo udogodnień, naprawdę nie mam się do czego przyczepić.
Rzeczywiście, dewastacja okropna, ale to siły natury są sprawcami. Tak dzieje się od wiek wieków, jak świat stary. Aby mogło wyrosnąć coś nowego, trzeba pozwolić umrzeć starym formom. Co innego, gdyby człowiek był tego sprawcą.
OdpowiedzUsuńMasz rację, ale to i tak boli. Ilu lat potrzeba, by drzewostan odbudować. W mojej okolicy, gdzie miało wiać tak strasznie nie było właściwie żadnych zniszczeń, a tam proszę. Żałosny widok, nie ma co:(
Usuń