poniedziałek, 22 października 2012

Cuda jesieni

Jesień nadal zachwyca, a ja to wykorzystuję. Tym razem rośliny widziane z bliska i...
 



Osiedlowy trawnik wygladał jakby był przybrany w srebrzysty szal:)
 





Czyż jesień nie jest piękna i kolorowa? W tym roku nas rozpieszcza:)





















Gdybyśmy umieli dostrzegaś piękno, to i świat stałby się piękniejszy:)









 












             A na koniec również cuda, ale tym razem nie duchowe, tylko...podniebienne. To przykłady zapasów zgomadzonych w piwnicy moich rodziców, z których bezwstydnie korzystam:)


Dynia
 


Marmolada jabłkowo- gruszkowo - śliwkowa


Grzybki z Borów Tucholskich


Pikle z musztardą francuską
 
A pieniek z Tuskulum oczywiście:)

26 komentarzy:

  1. Cuda i cudeńka :) na tych Twoich zdjęciach :)
    ... Myślałby kto, że taka religijna jestem bo przez ten zachwyt słychać tylko ... "o jezu, o boże" :) Bo coś mi innych słów brakuje ze zdziwienia i z zachwytu :)
    A teraz Anita w Twoją stronę leci cała gama achów i ochów :) przecudowne, olśniewające, śliczne, urokliwe, czarowne ... no wyjątkowo ładniutkie są i już :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za miłe słowa:) Mobilizują, nawet o poranku do zamglonego Gdańska się wybrałam i natrzaskałam fotek, ze aż miło!
      Adam krzyczy, że mam selekcjonowac, bo miejsca na dysku nie ma. Ten jeszcze przyjmuje, ale już resztkami pojemności.
      A ja fotografuję dla czystej przyjemności. Jeśli można się nią dzielić z innymi to jest super. Zatem cieszę się, że sprawiłam Ci jesienną radość:)

      Usuń
  2. Piękne wspomnienia cudnej jesieni. Jeszcze przedwczoraj u nas tak było, od wczoraj toniemy w mgłach. Pieniek się jeszcze ostał? :-) Skarby w słoiczkach wyglądają smakowicie :-) Z takimi smakołykami zima nie jest straszna :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas niby jeszcze wczoraj ładnie, ale tak jakoś chłodniej, a listki klonowe nagle pożółkły i kobierce pod drzewami utworzyły. Mgły są fajne, jak się siedzi w domku, ale jak trzeba wyjechać autem, czy dreptać do pracy to średnio:(
      Pieniek jest, bo Izerek go oszczędza, jako najlepszą pamiątkę. Jak zużyje to przyjeżdżamy po następny:)
      Smakołyki rzeczywiście wyśmienite, rodzice są mistrzami:), my też, ale w ...wyjadaniu!

      Usuń
  3. Heh :)
    Bemalg- U mnie też wszyscy pomyślą (czyt. Gucio, czyli Mati i Izereusz), że taka religijna się stałam, bo już trzeci chyba dzień wysłuchują tak samo brzmiące zachwyty :)

    Anita- Zrobiłaś zamglone fotki??? To ja pięknie o nie poplooosę ;) I obiecuję, że tym razem będę już grzeczna i żadnego nie skradnę na swój pulpit ;) tylko oczka choć nacieszę :):)

    Riannon- Toniecie w mgłach? To aparat w łapkę i w teren łapać te piękne widoki, ale już!:) Z chęcią bym wirtualnie Wam potowarzyszyła, ale za leniwa jestem, a podusia każdego ranka tak prosi o przytulenie, że aż żal ją zawieść ;) a i Izuś lubi się wyspać ;) Hihi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, będę miała na sumieniu Wasze nawrócenie:)
      Oczywiście fotki zapodam za czas jakiś, Ty sobie kradnij, w końcu przez Izerka rodziną jesteśmy ha ha ha:)
      Myślę, że podusia się jeden raz nie obrazi, a ja chętnie zobaczyłabym belgijskie zamglenia:) Obiecuję, że będę Ci towarzyszyć myślami:) i wysyłać wsparcie, aby oczyska były otwarte i napawały się pięknem poranka:)

      Usuń
  4. Anita rób dalej zdjęcia bez obaw o ewentualne nawrócenie :)
    A jak już mowa o nawróceniu, to zawsze przypomina mi się taka fajna gra słów.
    Cytuję, ale nie pamiętam kogo :)

    " Jeżeli, daj Boże,
    Pana Boga nie ma,
    to chwała Bogu
    ale jeśli,
    nie daj Bóg, - Pan Bóg jest,
    to niech nas ręka boska broni
    przed nawróceniem "

    Prawda Alcia :) nie grozi nam nic złego :) przy takich cudnych zdjęciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po takim zapewnieniu wezmę aparat w dłoń i wyruszę na łowy.
      U nas dziś deszczowo i byle jak, listki opadają w tempie przyspieszonym, robi się...listopadowo:)
      Pozdrówka:)

      Usuń
    2. Bemalg :) Rozłożyłaś mnie na łopatki :D Leżę i wierzgam nóżkami ;D ;D ;D

      Usuń
    3. Alcia, czy Izerek też na łopatkach i wierzga z Tobą? Oczyma wyobraźni widzę taki obrazek ha ha ha!
      Cytat wyśmienity, nie ma co:)
      Cieszę się, że tu zaglądacie, Dziewczynki:)
      Buziaki dla Was:) z mocno zimnego dziś, z lekkim gradem i wietrzyskiem Gdańska.

      Usuń
  5. Piękne i wysmakowane ujęcia zachwycają.
    Chciałam dodać stosowne epitety, ale Bemalg mnie ubiegła:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:)
      Epitety niepotrzebne, ważne, ze komus fotki się podobają:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. Ksanthippe :-) toż ja całe dwa dni czekałam z komentarzem żeby innym dać szansę pierwszeństwa :) Ale jak mi już z zachwytu "jezusiowanie i boziowanie " ;) za głośno zaczęło wychodzić, to musiałam dać upust emocją :) Gdzie ty się Ksanthippe podziewasz jak Cię tak długo nie ma ? Następnym razem czekam na ciebie, a potem ja wtrącę swoje trzy grosze w komentarz :) Pozdrowionka :)



      Usuń
    3. Oj, Bemalg... :)
      Wtrącaj, proszę, te swoje przysłowiowe trzy grosze gdzie i kiedy się da, bo robisz to z dużym wdziękiem. Twoje pogodne komentarze - żarciki, poprawiają mi nastrój, można się więc od nich uzależnić, jak od porannej kawy :D
      Intryguje mnie jednak to, co zrobisz, gdy będzie to tzw. pusty wpis,kiedy na przykład zaniemówię z wrażenia? ;),xD
      Pozdrowionka, xoxo


      Usuń
    4. Ksanthippe :) Zanim nas zablokują za uprawianie prywatnych pogaduszek :) to idź szybko w stronę mgły :) na kolejnym poście mamy nareszcie te mgliste zdjęcia :)
      Alcia też na nie czeka :)
      Ksanthippe ja z wrażenia zaniemówiłam, a ty piszesz pierwsza :)... komentarz :-)))

      Usuń
    5. Dziewczyny, po prosu Was uwielbiam!!!!!
      Uskuteczniacie pogaduszki, tak długo jak chcecie i na jaki temat chcecie:)
      Fajnie się je czyta, a mnie miło, że ktoś tu zajrzał i ślad swój zostawił.

      Mgliste to tylko część kolekcji, bo mam jeszcze takie zamglenie poranne, ze wschodzącym słonkiem, a fotki robione na Starówce.
      Przez te pochwały latam z aparatem jak czubek, porządkuję wszytkie fotki (wreszcie) i wybieram najciekawsze. Tworzę posty, które sukcesywnie umieszczam. Na razie mam zapas do wiosny, a są jeszcze fotki bieżące.
      Nie zapominam o zamówieniach i mam na uwadze ptaki i mgły:)
      Buziaki i uściski dla Was wszystkich:)

      Usuń
    6. Fajnie, że nas, póki co, nie zablokują;)
      A więc będą pogaduchy nie tylko do poduchy :)))

      Skoro mowa o zamówieniach, prośbach raczej, to też dorzucę swoje.Uwielbiam wschody i zachody słońca, wspomniałam już o tym gdzieś tam na początku.Fotki cudne,często do nich wracam.Lubię też pejzaże i fotografię nocną.I naturę,naturalnie:)))

      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
    7. Nie wiem dlaczego, ale to "iść w stronę mgły" skojarzyło mi się z zaświatami.Ja tam jeszcze nie chcę!!!:(:(:(
      Może to jednak wpływ tej jesiennej słoty, która zawładnęła światem za oknem i nami, bo jakieś takie depresyjne nastroje człeka nachodzą,niestety:(
      Fajnie,że są takie fotki jw.,one pomogą rozjaśnić, ubarwić te szare i smutaśne dzionki, które nastały.Byle do wiosny!:),do zimy też może być, takiej z niewielkim mrozem i śnieżną pierzynką, ale na krótko;)

      {},:*

      Usuń
    8. Nie zablokują, nie zablokują:)
      Wschód słońca nawet miałam w palnie w tym tygodniu, ale nic z tego nie wyszło. Z zachodem gorzej, bo nad blokami kieposko, a teraz słonko idzie spac za wcześnie na wyjazd.
      Tego dnia, kiedy robiłam mgliste zdjęcia w lesie mieliśmy jechać nad otwarte morze robić właśnie zachód. Mgła nas zaskoczyła i wyszło, co wyszło. Ale dopisuję zamówienie do listy:)
      Ja najbardziej lubię makro, ale też cieszą mnie fotki niekonwencjonalne, jakieś fajne ujęcia zwykłych rzeczy. Pejzaże też, mam takie ulubione ujęcia, kiedyś dotrę i do nich:)

      Usuń
  6. Anita ;) do zamówień zdjęciowych proszę dopisać burze i pierunki jaśniste :) bo w razie czego będą jak znalazł jako pierwsze ostrzeżenie na Bemalg i Ksantyppe jak za bardzo się rozpiszą :)
    Ksanthipee nie martw się :) te pierunki jaśniste trudno sfotografować, wiec troszkę czasu jeszcze mamy :)
    Pozdrowionka :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jednak martwię się,bo Anita bardzo pojętna jest i opanuje tę sztukę w tri miga:)))
      I co wtedy? Co z nami będzie? Kto przygarnie...? :( ;(:<

      Usuń
    2. Wtedy założę Wam nowego bloga i tam Was przygarnę:)
      A na razie w czasie burz i piorunków schowam aparat głęboko do szafy!
      Pozdrówka:)

      Usuń
  7. Anita :* tyle Ci się nazbierało tych zamówień zdjęciowych:) że nie pozostało nic innego jak zrobić jedno takie :) "Ptaki we mgle nad morzem na tle wschodzącego słońca, przy porannej burzy z piorunami " :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka fotka byłaby zbyt prosta, proponuję Izerka spacerującego pod łapkę z Pusią, w porannej mgle, z widocznym wschodzącym słońcem, nadciągajacej burzy z piorunami i wirującymi wokół ptakami:)w wszystko na tle krajobrazu wiek=jsko - morsko - górskiego:)

      Usuń
  8. :)))))))))))))))))))))) rewelacyjne ;)))) Nie mogę przestać się śmiać :D
    ale ... może by to sprawić fotoszopem
    Anita ktoś to zdjęcie musi stworzyć dla nas :)
    Poszukujemy chętnego do tego bojowego zadania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No podjęłabym sie tej kombinacji, tylko Pusia pod rękę z Izerkiem nijak nie mieści się w zakresie moich możliwości. Ale możemy ogłosic konkurs, czemu nie:)

      Usuń