Jesienią często jeździmy na spacery nad Zatokę Gdańską, blisko miejsca, gdzie Wisła wpada do wód słonych, do Mikoszewa. Piękne, szerokie plaże, ładne lasy, stosunkowo blisko, poza sezonem mało ludzi, różnego rodzaju ciekawostki przyrodnicze.
Po sztormach na plaże przybywa już od świtu wielu poławiaczy/poszukiwaczy bursztynu. Amatorzy chodzą po plaży zbierając okruchy, a profesjonaliści mają rybackie kalosze, siateczki na kiju, czy drucie i wchodzą w szlam, naniesiony przez fale. Byliśmy kiedyś świadkami, jak kobieta wyłowiła bursztyn wielkości pięści. To już było coś. Zresztą niedawno znaleziono inkluzję, bursztyn trafił do gdańskiego muzeum.
Po sztormach na plaże przybywa już od świtu wielu poławiaczy/poszukiwaczy bursztynu. Amatorzy chodzą po plaży zbierając okruchy, a profesjonaliści mają rybackie kalosze, siateczki na kiju, czy drucie i wchodzą w szlam, naniesiony przez fale. Byliśmy kiedyś świadkami, jak kobieta wyłowiła bursztyn wielkości pięści. To już było coś. Zresztą niedawno znaleziono inkluzję, bursztyn trafił do gdańskiego muzeum.
Jednak zgromadzona na plaży czarna breja śmierdzi, a walające się po piasku i pływające w wodzie ślady bytności i głupoty człowieka, zniesmaczają.
Wał oddzielający, to szersze to Wisła.
Ciekawe kto i jak postawił tam ten szałasik. A najważniejsze: po co?
Ta łacha to miejsce bytowania ptaków więc pewnie obserwatorium w zamyśle miało powstać.
Śmierdząca breja jest rarytasem dla ptaków, które co rusz wyławiają coś pysznego.
Tak, aż brak słów!!!
To właśnie my w trakcie zbieractwa:)
Riannon, specjalnie dla Ciebie:)
Dzięki Twoim zdjęciom poczułam zapach morza :) i usłyszałam mewy srebrzyste, a może to były mewy siodłate :)... nie mylić z tupotem białych mew :)))
OdpowiedzUsuńAnita :)
Wydaje mi się, że ten szałasik to naprędce zbudowana tak zwana ptasia czatownia. Jakiś miłośnik ptaków zafundował sobie dzięki niej super zdjęcia, albo nacieszył sobie tylko wzrok, bo w tym wypadku i jedno i drugie tak samo ważne.
Dla takich ptasio uzależnionych takie łachy w tym właśnie miejscu, to taki raj na ziemi. Szczególnie o tej porze roku, kiedy zaczynają się ptasie przeloty i można zafundować sobie jakąś ornitologiczną niespodziankę.
Pozdrawiam i proszę o więcej nadmorskich zdjęć :-*
Widzę, ze masz wielką wiedzę na ten temat:)
UsuńTak ten szałas był w tym celu zbudowany, bo tam mnóstwo ptasich miłośników ale też fotgrafów. Rozbawił nas ten szałasik, bo gdy my zjawiliśmy się na plazy, to nijak nie można było do niego dojść.
W okolicach dla ornitologów jest raj, bo rzeczywiście mają co obserwować. Niedaleko Mewia Łacha i Ptasi Raj w Sobieszewie, miejsca uwielbiane nie tylko przez zainteresowanych ptakami.
Bardzo proszę, spełnię chętnie Twe życzenie, niczym złota rybka, za czas jakiś:)jak posegreguję te liczne fotki:)
Pozdrawiam:)
To ja sobie tak grzecznie poczekam na te dalsze zdjęcia :))
UsuńAnita a próbowałaś kiedyś zbierać bursztyn w lesie z tych dołów po nielegalnych wykopach :)Oni (chyba mówią na nich kłusownicy ) czasami w pospiechu zostawiają małe cudeńka :)
Podobno to zbieractwo po kimś :) też jest niezgodne z prawem , ale ja nie kopię :) ja tylko w te doły wpadam - na moment :)
Natrafiłam na takie miejsca w lesie w Jantarze i byłam nieźle zdziwiona, okazy troszkę większe niż te zebrane na plaży :)
Pozdrawiam :)
Piękne, piękne bursztyny :-) Dziękuję za dedykację :-)
OdpowiedzUsuńNiestety, taki śmietnik śmierdzący i breję pamiętam z czasów, kiedy bywałam w Zatoce Gdańskiej, brr...
Plaże nie zawsze takie są oczywiście. Ale gdy przemierzam odległość między Gdańskiem, a Gdynią idąc plażą obsewruję, że zawsze, ale to zawsze najwięszy syf w postaci mieszaniny roślinności morskiej jest w okolicach...Grand Hotelu w Sopocie. Może jak ktoś zapłaci średnio 450zł za dobę to potrzebne mu są takie ekstreamalne doznania w postaci smrodu?
UsuńW innych miejscach plaże są raczej czyste, oczywiście gdy znikają turyści lub w sezonie wcześnie rano, zaraz po sprzataniu.
Nawet nie wiedziałm, ale wyczytałam, że odbywają się Mistrzostwa Świata w poławianiu bursztynu. Może kiedyś, na emeryturze stanę do konkurencji w grupie seniorów? Chociaż wtedy mój kręgosłup nie udźwignie tego wysiłku:)
Buziaki:)
Tyle bursztynów nazbieraliście??????????????
OdpowiedzUsuń