poniedziałek, 8 października 2012

Jesienne klimaty


                 Zdjęcia jesienne są często najpiękniesze, ponieważ obfitość barw, ich nasycenie sprawiają, że nie myśli się o nadchodzących chłodach i szarudze, ale o nitkach babiego lata.








 


Ostatnie kwiatki, chyba nie wiedzą, że już za chwilę....


 
Lato nas nie rozpieszczało, zatem nadejście jesieni jest opóźnione.
Gdy patrzy się na park z daleka nie widać jeszcze jesieni aż tak bardzo.
 
 
 
  




To fotka "pozowana"







 

2 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia (jak zawsze) i super pomysł na bloga :) Uwielbiam fotoblogi :) Może kiedyś też swój założę, jak już będę miała solidny sprzęt, zamiast (aktualnie) telefonu z aparatem ;) Co do aparatów na kliszę mam nieco odmienne zdanie, może dlatego, że sama wywoływałam zdjęcia, i z ogromnym sentymentem wspominam całe noce przesiedziane w malutkim kantorku przy czerwonym świetle, patrząc na pojawiające się obrazy:) a nad moją głową wisiało mnóstwo klamerek, na których suszyły się fotografie:) Miałam wtedy 17 lat:) Teraz człowiek bez zastanowienia robi kilkadziesiąt zdjęć, z których częstokroć żadne nie jest dobre. Kiedyś zaś, zastanawiał się nad każdym zdjęciem, bo klisza i jej wywołanie kosztowało zbyt dużo, ale za to zdjęcia te miały w sobie coś magicznego.
    Wszystko oczywiście ma swoje plusy i minusy;), ale do owych czasów mam jednak wielki sentyment :)
    Pozdrawiamy gromadnie i gratulujemy "oka" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, ktoś, kto zna emocje towarzyszące wywoływaniu fotek, wspomina tamte czasy z sentymentem. To było jak czary:)
      Ja nie wywoływałam i dlatego tak luźno do tego podchodzę. Wręcz pamiętam te prześwietlone fotki, czy też wywołane u fotografa tak beznadziejne, że zaledwie kilka można było wybrać.
      Tak jak mówisz, wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja nie nie jestem fotografem, nawet nie chce mi się czasem dobrze ustawaić aparatu. To zaledwie zabawa. Może taki blog zmusi mnie do rzetelnego podejścia do sprzętu, którym dysponuję? Adam udowadnia mi, jak wielkie możliwości ma aparat, a ja...sobie pstrykam:)
      Teraz chyba moje zdjęcia są monotematyczne, bo izerkowe:)Ale obiekt jest boski i tak szybko rośnie, że trzeba łapać chwile:)
      Pozdrówka:)

      Usuń